Czyli… powrót do korzeni
Dzisiaj dla miłośników innowacji technicznych, którzy jednocześnie lubią gotować, przygotowaliśmy ciekawą propozycję – kuchnię gazową przypominającą do złudzenia płytę indukcyjną.
Mimo, że gaz w dalszym ciągu pozostaje najtańszym źródłem gotowania potraw, to za zmianą gazowych płyt kuchennych na elektryczne przemawiało wiele czynników, poza estetyką przede wszystkim łatwość utrzymania płyty w czystości. W efekcie od wielu lat odnotowywaliśmy więc systematyczne odchodzenie od płyt gazowych.
Dzisiaj propozycją dla osób, które chcą uzyskać wysoką ekonomikę użytkowania, a jednocześnie zachować walory płyty ceramicznej przy czyszczeniu i uwzględniającą aktualne trendy estetyczne, jest unowocześniona wersja płyt ceramicznych na gaz. Płyta taka wyglądem i funkcjonalnością przypomina zwykłą płytę indukcyjną. Dysponujemy więc polami grzewczymi i sterowaniem sensorowym, płyta jest gładka. Tajemnica procesu spalania gazu kryje się pod szkłem. Palniki umieszczone pod płytą spalają bardzo dokładnie gaz. Pola grzewcze są ogrzewane dzięki zjawisku spalania katalitycznego: proces przebiega przy nadmiarze powietrza, co pozwala na dokładne spalanie paliwa, nawet w stosunkowo niskiej temperaturze (około 800 st. C). Płyta ceramiczna na gaz, w porównaniu z tradycyjną płytą gazową – płomieniową, dzięki efektywnemu sposobowi spalania redukuje zużycie gazu do 50%. Ogrzewanie pola grzejnego odbywa się w specjalnie zaprojektowanym , ceramicznym palniku o porowatej strukturze. Reagent , niezbędny do przeprowadzenia reakcji, jest składnikiem budulcowym palnika. Aby osiągnąć odpowiednią podczas spalania katalitycznego temperaturę, palnik rozgrzewa się do ok. 800 st. C. W trakcie pracy kuchenki czujnik temperatury ogranicza, a nawet blokuje przepływ gazu, gdy palnik osiąga optymalną temperaturę. Skutkuje to znacznymi oszczędnościami w zużyciu paliwa. Gaz jest ponownie doprowadzany, gdy temperatura palnika spada. Na płycie ceramicznej odczyt temperatury podczas maksymalnego nastawienia wahał się miedzy 520 a 570 st. C. Podobne wartości można było odczytać podczas maksymalnego grzania palnika w płycie ceramicznej – elektrycznej.